Wszystko rozpada się
Słusznie nazywany ojcem literatury afrykańskiej, Achebe opowiada o swoim plemieniu, Ibo. O czasach spokoju, hołdowania tradycji, które minęły bezpowrotnie. Opowiada także o czasach, kiedy to w wiosce pojawili się misjonarze i kolonizatorzy. Biali, którzy narzucili swoją religię, zdeptali tradycję. Okonkwo to ambitny i silny przywódca wioski. Jego życie jest dobre: ma mocne podwaliny, Okonkwo nie ma problemów z żonami, plony u niego obfite, cieszy się poważaniem mieszkańców wioski. Kiedy pewnego dnia zabije przypadkowo współplemieńca, wszystko się zmieni. Okonkwo zostaje wyrzucony z wioski na siedem lat. Przez te lata wiele się wiosce zmieni? Achebe o wielkich dramatach opowiada szeptem. Jego proza czerpie z tradycji oralnej, stąd jej pozorna prostota. Wielka książka.