Ludzie ulicy i inne owoce miłości
''Ludzie ulicy. Spotykam ich często - widzę przez chwilę. Po prostu mijam, umiem zapomnieć Te spotkania są za krótkie na felieton, wi ęc zapisuję je w reportażowej formie wiersza. Nie mogę zapomnieć. Wydarzenia wielkiego wymiaru, których ofiarami zostali ludzie. Nie zawsze przypadkiem, ale zawsze na koniec sam na sam ze swoim człowieczeństwem. Kilka takich wydarzeń sfotografowało się we mnie bez powrotnie, a wiersze o tym traktuję jak rodzaj terapii w poczuciu bezradności.. Teren prywatny. Decyzja o wydaniu tych właśnie wiers zy była najtrudniejsza - próba uporządkowania wewnętrznego chaosu jest ryzykowna, bolesna, ile może... Może dzięki temu kolejne wier sze będą radosne?'' - Joanna Szczepkowska.
- author: Joanna Szczepkowska