Zaginione światy
Dzięki książce ''Zaginione światy'' docieramy dalej niż samolot, nie opuszczając własnego fotela. Zupełnie jakby szybując w snach, można ujrzeć Atlantydę oraz Camelot i ponownie uwierzyć w
jednorożce. To książka dla ludzi bez względu na wiek, która budzi dziecko tkwiące w każdym z nas i spełnia nasze dorosłe fantazje. Wyróżniamy dwa rodzaje zaginionych światów: takie, które odeszły w przeszłość, zostały pogrzebane i zapomniane, na przykład Mohendżo Daro, oraz inne, które istnieją nadal w zbiorowej wyobraźni, jak Atlantyda i Camelot. Ka?dy świat mówi
nam o tym, skąd pochodzimy, w sensie fizycznym i duchowym. A niektóre
krainy należą do obu wspomnianych kategorii. Bywają światy zaginione, czyli takie, których nie odnaleziono. Niewidoczne, zatopione w głębinach oceanu, położone na niedostępnych szczytach lub zagrzebane w środku ziemi, znajdują się poza naszym zasięgiem. Naturalnie muszą pozostać ukryte, bo inaczej straciłyby cały swój urok i czar. Nie są żadnym konkretnym miejscem w świecie, lecz symbolizują naszą tęsknotę za owymi fantazyjnymi lądami, gdzie wszystko jest doskonałe. W taki sam sposób po zaginionych cywilizacjach pozostają opowieści, przekazywane w postaci legend, lub przedmioty
kultury materialnej, które wyłaniają się podczas badania przeszłości. Napisałem tę książkę nie po to, by rozwiązywać dziejowe zagadki. Chciałem opowiedzieć fascynujące historie, które tworzą naszą przeszłość, rzeczywistą czy wyimaginowaną.
Książka ta pozwala uchylić wrota prowadzące do zaginionych światów. To, co robimy z przeszłością, co mówi nam ona o nas samych, to niekończąca się historia, a ta książka to jeden maleńki rozdział z całego ich mnóstwa. Mam nadzieję, że to zachęci was do dalszych poszukiwań.
John Howe