Wyjątkowo długa linia. Spokojne niedzielne popołudnie
Panorama przedwojennych losów grupy ludzi, połączonych mieszkaniem w jednej, lubelskiej kamienicy i straszną przyszłością, która niebawem miała nadejść: Zagładą. Właścicielkę domu, Franciszkę Arnsztajnową, odwiedzał genialny poeta Józef Czechowicz. To on miał tytułową?wyjątkowo długą linię? życia. Zginął na początku wojny, w wieku trzydziestu sześciu lat. Poruszająca, pełna pytań i hipotez, opowieść o przeznaczeniu i pamięci. Nominacja do Nagrody Nike 2005.