Wcielenia Jerzego Ficowskiego według recenzji, szkiców i rozmów z lat 1956 - 2007
Mechanizmy przeoczeń w historii literatury (przeoczeń mniej lub bardziej
zamierzonych) też poddają się opisowi, podobnie jak mechanizmy
konstruowania reputacji przesadnie dużych, ponad miarę rzeczywistych
zasług dla języka. I pewnie ktoś to kiedyś nazwie i opisze. Przypadek
Jerzego Ficowskiego to przeoczenie do kwadratu: tuzy miały do czynienia
z pisarzem o wielu kompetencjach, wybitnym w każdej dziedzinie, jaka sie
zajmował, również na niwie pozapoetyckiej, na której uprzedził
wszystkich ? i zrobił w jakimś sensie więcej, niż było do zrobienia; niż
można było przed Ficowskim sądzić, że da sie zrobić. Czy wielu innych
wzięło na siebie taką pracę domową i wykonało ją w takim stylu?
Piotr Sommer