Teolog na wygnaniu
Dziennik Congara jest lekturą zaskakującą, fascynującą i? gorszącą!
Jakakolwiek jednak będzie ocena czytelnika, nie zmieni ona faktu, że
dziennik ten jest niezwykle wyrazistym i ważnym świadectwem o wybitnym
człowieku i jego czasach.
Oni coś we mnie złamali i nie będę już tym samym człowiekiem, co
dotychczas. Jest też oczywiście we mnie człowiek, który zdrowo, z
realizmem i optymizmem odnajdzie dobre strony tej sytuacji i przyzwyczai
się do warunków, jakie mu stworzono. [?] Usiłuję być spokojny, staranny,
miły; zdobywać wewnętrzną wolność, kierując się ku górze, i to wolność
polegającą nie na ucieczce, lecz na zaangażowaniu i rzeczywistej
obecności.