Szaleństwo katalogowania
W całej historii kultury zachodniej wielokrotnie pojawia się zamiłowanie do tworzenia katalogów: spisów świętych, formacji żołnierskich, katalogów roślin leczniczych, inwentarzy skarbców i tak aż do parad i pokazów początku XX wieku ogarniających scenę muzyczną i modę.
Owo szaleństwo tworzenia katalogów nie jest ani czymś niewinnym, ani przypadkowym. Kultura preferuje zamknięte, stabilne formy, kiedy ma pewność co do swojej tożsamości ? tworzy spisy, kiedy staje w obliczu nieuporządkowanych serii zjawisk, których nie da się zaklasyfikować na podstawie znanych kryteriów. Dlatego właśnie poetyka list i spisów przewija się przez całą historię sztuki i literatury. Objawia się nie tylko w prostych formach, jak stare bestiariusze z wykazami baśniowych stworów, w XVI-wiecznych kolekcjach fauny i flory, ale też bardziej skomplikowanych realizacjach, np. u Homera i Joyce?a, onirycznych krajobrazach Boscha i we współczesnych dziełach Warhola i Armana.
Umberto Eco w swojej książce zastanawia się nad tym, w jaki sposób sama idea listy zmieniała się w miarę upływu wieków i jak odzwierciedlała ducha czasu. Oprócz tekstu autora książka zawiera także antologię tekstów literackich oraz ogromną liczbę reprodukcji dzieł sztuki, ilustrujących zawarte w niej tezy.