Świadectwo rozwiedzionego mężczyzny
Ostatnio słyszy się, że rozwód to nie koniec świata. Że po rozstaniu wszystko można zacząć od nowa. Także lepsze życie. Poza tym, tak przynajmniej twierdzi wielu, to rzecz zwyczajna jak ekstrakcja zęba. Boli, więc należy go wyrwać. Tylko czy wówczas ból na pewno ustanie? Czy rzeczywiście po rozwodzie otwiera się świat nowych, wspaniałych możliwości? Można wątpić. O tym ta prawdziwa historia mężczyzny, który po kilkunastu latach małżeństwa doświadczył, czym jest rozstanie i towarzyszące mu cierpienie. Ono, pisze Thierry Maucour, ojciec czwórki dzieci i od niedawna dziadek, długo nie mija. Zresztą pojawiają się zupełnie nowe problemy. I nowy ból. Recepta? Wierność i wybaczenie. Trudna, bo tych środków nie sposób znaleźć w aptece. Podsuwa je Chrystus...