Pierwszy był Art. Mathews - zastrzelił się z hukiem na oczach widzów. Potem załamał się psychicznie Grant Oldfield. Teraz kolejna dż okejska kariera zawisła na włosku, bo Rob Finn - podobnie jak tamci - przegrywa wyścigi, jeden po drugim. Czy tym wszystkim rządzi p rzypadek, czy ktoś jednak ''losowi'' pomaga...?