Słońce w słonecznikach
Codzienne życie w miłym prowincjonalnym miasteczku kontra tryumfalna budowa komunizmu - sensacyjno-miłosna akcja powieści Dominiki Stec toczy się współcześnie i w końcu lat pięćdziesiątych. Zawiłe losy głównych bohaterów wiążą się nieoczekiwanie i ze sobą, i z równie zawiłą historią naszego kraju. Dojrzały, wkraczający w ''smugę cienia'' dziennikarz, który uznał, że z komunizmem nie da się wygrać. Można tylko wydeptać sobie własną ścieżkę na jego uboczu. Czy to w ogóle jest możliwe? Czy tak się godzi? Czy ocali go późna miłość? Nastolatka z przedmaturalnej klasy, która na oślep rzuca się w swoje pierwsze wielkie uczucie. Czy to miłość na całe życie? Czytylko miłosne opętanie, ''kolorowy zawrót głowy''? A może coś, czego sobie nawet nie wyobraża? Starsza kobieta, którą okoliczności zmuszają do przeprowadzenia swoistego śledztwa w sprawie własnej młodości. Czyżby jej przeszłość była zupełnie inna niż dotychczas sądziła? I co to za nagłe przebudzenie serca, która przytrafia jej się w tak późnym wieku?
A wszystko ma swój początek w tajemniczym pamiętniku, który nieznajomy człowiek przywozi Teresie z dalekiej Szwecji... ''Słońce w słonecznikach zgasło...'', a w mroku świecą ludzkie serca. Jedne jak latarnia morska, inne jak błędny ognik na bagnie.