Seksmisja. Edycja kolekcjonerska
Akcja filmu rozpoczyna się w sierpniu 1991 roku. Telewizja transmituje epokowy eksperyment. Maks i Albert, dwaj śmiałkowie, dobrowol nie poddają się hibernacji. Budzą się dopiero w roku 2044. Od opiekującej się nimi doktor Lamii dowiadują się, że w czasie ich snu w ybuchła na Ziemi wojna nuklearna. Jednym z jej efektów było całkowite zniszczenie genów męskich, w związku z czym są obecnie prawdop odobnie jedynymi mężczyznami na planecie. Co innego z kobietami. Te dzięki partenogenezie od dawna rodzą same dziewczynki. Maks i Al bert są zaszokowani. Niebawem wszakże uświadamiają sobie, że żyją w całkowicie sztucznym, ulokowanym pod ziemią świecie, a na domiar złego stali się królikami doświadczalnymi w rękach ciekawych ich odmienności niewiast. Ich obecność budzi coraz większy niepokój Je j Ekscelencji, pełniącej dyktatorską władzę w ''nowym, wspaniałym świecie''. Wkrótce Maks i Albert przekonują się, że tak naprawdę zna jdują się w więzieniu. Niewiele myśląc, postanawiają wydostać się na wolność. Pierwsza próba ucieczki kończy się niepowodzeniem, zbi egowie mają być poddani zabiegowi naturalizacji. Nieoczekiwanie przychodzi im z pomocą doktor Lamia Reno, która przeczuwa, że mężczy źni mogą sprawić kobietom nie tylko kłopoty, ale też przyjemność. Razem z Lamią i śledzącą ich Emmą wydostają się na powierzchnię, g dzie wbrew oficjalnym oświadczeniom kwitnie normalne życie. Wszystko okazuje się mistyfikacją, stworzoną przez mężczyznę impotenta ( Jej Ekscelencja). Albert i Maks dokonują w ''wylęgarni noworodków'' biologicznego sabotażu, na skutek czego rodzi się zamiast dziewczy nki pierwszy chłopczyk.
Kiedy w 1984 roku na ekranach kin pojawiła się ''Seksmisja'', z miejsca podbiła tak widzów, jak i krytyków. Zrealizowana w konwencji s cience fiction stanowiła modelowy przykład perfekcyjnego filmu komercyjnego, zawierającego zarazem kilka głębszych refleksji. Machul skiemu udało się połączyć potężny ładunek komizmu z satyrą na totalitaryzm i feminizm. Pozwoliło to krytykom doszukiwać się w ''Seksm isji'' wpływów zarówno ''Ambasadora'' Sławomira Mrożka, ''Miasta kobiet'' Felliniego, jak i sztuki ''Pralnia'' Stanisława Tyma. Powinowactw wynaleziono zresztą więcej. Inteligencja Machulskiego uchroniła go jednak od zarzutów wtórności i plagiatorstwa. Przeciwnie - ''Seks misja'' jawi się jako twór oryginalny, opatrzony niebanalną, dowcipną (i tanią!) scenografią; zaskakuje znakomitymi dialogami i mistr zowsko skonstruowanym scenariuszem. Osobnym zagadnieniem jest aktorstwo, zwłaszcza fenomenalna rola Jerzego Stuhra jako rubasznego M aksa i kontrastująca z nią kreacja Olgierda Łukaszewicza jako mimozowatego Alberta. Trudno wreszcie nie wspomnieć o wizualnych walor ach filmu, określonych przez tematykę i tytuł. Machulski wiedział, jak przyciągnąć męską widownię, obficie eksponując piękno kobiece go ciała. I choć w ''Seksmisji'' golizna pojawia się na ekranie dość często, trudno byłoby reżysera oskarżać o pornograficzne zapędy. Zbyt wiele tu humoru, bezpretensjona
- director: Juliusz Machulski