Ruski miesiąc
Ślub Rosjanina z Polką u progu XXI wieku może być w naszym kraju niemałym wyzwaniem. Dwóch Rosjan rozwodników mieszkających w Warsza wie zakochuje się ze wzajemnością w dwóch polskich pannach. Cóż z tego, skoro jednego z bohaterów nie lubi polski Kościół katolicki - bo w końcu nie dość, że prawosławny, a wcześniej niewierzący, to jeszcze rozwodnik. Drugiego zaś nie lubią rodzice ukochanej. Rosj anin, więc na pewno chce ją oszukać: okraść, porzucić i wyjechać. Przecież Rosjanie tak zawsze. Jak przełamać te lody i doprowadzić do skutku tak upragnione małżeństwo? Autor celuje w zjadliwej nieraz ironii, demitologizuje polską rzeczywistość, odsłania fałsz obr azu świata, który sami sobie stworzyliśmy - nasze poczucie wolności, które jakże często nie ma nic wspólnego z normalnym społecznym pożyciem i wzajemnym poszanowaniem, fobie i uprzedzenia wynikające z historycznych kompleksów, uniemożliwiające porozumienie między nami a naszymi sąsiadami. Pokazuje także punkt widzenia Rosjanina, który nie chce wyrzekać się własnej narodowej tradycji. Pozwala s pojrzeć polskiemu czytelnikowi na dobrze mu znane fakty - z tej drugiej, obcej strony. Chodziliśmy wśród pozłacanych rzeźb i całowaliśmy się bezwstydnie. Pierwszy seks przedmałżeński był już za nami i dlatego nie biegal iśmy co chwila do każdego w miarę gęstego krzaka, tylko skupiliśmy się na publicznym całowaniu i oglądaniu pysznych zabytków stanowi ących własność rodziny Romanowów. Własność, o ile wiem, nigdy przez nikogo nie odkupioną. Tak jak Łazienki Królewskie w Warszawie. - Stasiu ? zapytałem - czy ty wiesz, że Łazienki Królewskie w Warszawie są własnością Romanowów? Kupił je od byłych właścicieli za n ajprawdziwszą na świecie gotówkę car Aleksander I i jak dotąd nikt od niego Łazienek nie odkupił. - Ach - powiedziała Stasia, patrząc na mnie nieprzyzwoicie namiętnie - nie bądź, Piotrze, taki imperialny! - Dobrze, moja droga konkubino, nie będę. (fragment)
- author: Dmitrij Strelnikoff