Różne takie zasypianki
Ja wcale się nie dziwię że słoń zasypia dopiero nad rankiem skoro śpiewa sobie kołysankę fałszywie. A poza tym trudno ogromnie spać grając sobie na trąbie. W ogóle jak tu myśleć o śnie kiedy ktoś w trąbę dmie. Ciekawam czy to kogoś ukołysze gdy zatrąbi mu trąba nawet i najciszej. Chyba nie ma o spaniu mowy przy takim graniu słoniowym. Na szczęście słoń zna tylko sto pięć kołysanek więc usypia nad ranem kiedy wszystkie już fałszywie odegrane.