Rozmowy w Maisons-Laffitte 1981
''Dla mnie [rok 1970] to był jednak początek dający pewne nadzieje. Należy unikać analogii historycznych, ale dla mnie to było trochę jak lata dziewięćsetne w Polsce. Jak z tej miazgi ludzkiej, jaką byli robotnicy wtedy, zaczęła wyrastać świadoma klasa robotnicza. [...] W moim przekonaniu to wszystko, co się stało potem, co się dzieje obecnie, z powstaniem ''Solidarności'' włącznie, jest zasługą chyba tylko KOR-u. [...] Jeżeli ''Solidarność'' okrzepnie, jeżeli wyjdzie z tego niesłychanego chaosu i tej spontaniczności [...] to m nie się zdaje, że to jest początek już bardzo zasadniczych zmian. To jest wstęp do niepodległości po prostu.'' - Jerzy Giedroyc.
- author: Barbara Toruńczyk