Pod wąs
Polski Jeremy Clarkson znowu w akcji. Tym razem w swoich felietonach
porusza same fundamentalne kwestie. Wyjaśnia dlaczego erotyczne gadżety
mogą stanowić śmiertelne niebezpieczeństwo, a taryfy telefoniczne
stanowią wyzwanie dla Archiwum X. Objaśnia różnice między człowiekiem
oczytanym i oglądniętym. Głowi się, jak można uczestniczyć w hotelowych
animacjach i przekonuje, że faceci po czterdziestce to głównie gaduły i
wariaci. Dowodzi, że gadżety ułatwiające życie często je straszliwie
utrudniają, a jeśli się chce zarobić, trzeba robić dokładne
przeciwieństwo tego, co radzą analitycy finansowi.