Pod gołym niebem
Po wizycie u Marka Twaina zauroczony nim Rudyard Kipling zanotował pewną myśl o tym pisarzu: -Był kiedyś czeladnikiem drukarskim (w tamtych czasach wędrował od brzegów Missouri nawet do Filadelfii), pilotem na parowcu, walczył jako żołnierz Południa (tylko przez t rzy tygodnie), był osobistym sekretarzem gubernatora Nevady (tego zajęcia nie lubił), górnikiem, wydawcą, korespondentem specjalnym na wyspach Sandwicha Południowego i Bóg wie, kim jeszcze. Jeśli tak doświadczonego człowieka dałoby się upić, wspaniale byłoby podsu wać mu różne alkohole i - mówiąc językiem jego ojczyzny - pozwolić mu na wspominki--. Takiego marzenia nie da się już spełnić, jedna k tropić losy Twaina można za pomocą pozostałych po nim książek. ''Pod gołym niebem'' to jedna z jego autobiograficznych powieści, w k tórej faktom i własnym doświadczeniom autor nadał koloryt, okraszając je obrazami z własnej wyobraźni. Fikcja splata się z realistyc znymi opisami. Kopalnie srebra i złota w Nevadzie, panorama słabo zaludnionych i niemal nietkniętych przez cywilizację prerii i lasó w Zachodu, mormoni w stanie Utah i Polinezyjczycy na Hawajach, rewolwerowcy, zabójcy, piraci, dziwaczni Indianie Gaszoci, wytrwali t raperzy - wszystko to naszkicowane pełnym ostrego, kpiarskiego dowcipu językiem tworzy barwną i wartą lektury historię.