Ostatni wykład
To miał być zwykły, pożegnalny wykład nieznanego szerzej profesora kończącego pracę na prestiżowym amerykańskim uniwersytecie Carneg ie Mellon w Pittsburghu. I pewnie przemówienie zapamiętałaby jedynie grupka najwierniejszych studentów, gdyby nie to, że zostało ono umieszczone w internecie. Ostatni wykład pod tytułem ?Jak spełniłem swoje marzenia z dzieciństwa? błyskawicznie stał się jednym z n ajchętniej oglądanych nagrań. Bo wykład, który uczynił ze skromnego specjalisty od programów komputerowych osobę znaną i podziwianą, nie był jednak całkiem zwykły . ?Okoliczności naszego spotkania są dość niezwykłe. Od półtora roku walczę z rakiem trzustki, ale popatrzcie: tu są najnowsze zdjęc ia USG, na których widać kilkanaście guzków atakujących moją wątrobę'''' - zaczął swój wykład 47-letni Randy Pausch, uśmiechając się d o zdumionej publiczności. A potem dodał, że przeprasza wszystkich, którzy uważają, że powinien być bardziej przygnębiony i... dziars ko wykonał kilkanaście pompek. ''Ci, którzy nadal mi współczują, niech wskoczą na scenę i pokażą, czy potrafią mnie przebić'' - oświad czył i zebrał lawinę oklasków. Przez kolejne 74 minuty Randy Pausch tłumaczył zasłuchanym studentom, jak należy żyć. ''Okazuj ludziom wdzięczność za to, co dla cieb ie zrobili. Kiedy coś spieprzysz, przeproś. Nigdy nie narzekaj, po prostu pracuj jeszcze ciężej. A przede wszystkim nie rezygnuj z d ziecięcych marzeń'' - mówił profesor, okraszając wykład licznymi dygresjami, wspomnieniami z młodości i dowcipami. ?Większość nas mia ło w dzieciństwie marzenia: miejsca, które chcieliśmy zwiedzić, ludzie, których chcieliśmy spotkać, pracę, która chcieliśmy wykonywa ć. To wszystko to nasze marzenia, które mogą się stać potężnym źródłem motywacji. Niektórzy z czasem rezygnują z nich. Zachowanie ic h to podstawowa wartość, która świadczy o naszym człowieczeństwie.? Randy Pausch w wieku 46 lat zrealizował większość ze swoich marzeń, i o tym jak je zrealizował jest też jego wykład. Dał on wszystki m słuchaczom więcej niż jakiekolwiek podręczniki motywacji. Zachwycona publiczność wielokrotnie przerywała mu wybuchami śmiechu i ow acjami. ''Umieram, ale nadal dobrze się bawię i zamierzam cieszyć się życiem do końca dni, jakie mi jeszcze pozostały'' - oświadczył P ausch na zakończenie, a sala wręcz eksplodowała oklaskami.