Opowiadania t. 2
Dwadzieścia pięć lat temu Julio Cortazar był niewątpliwym, choć niekoronowanym królem prozy iberoamerykańskiej na polskim rynku. Cof nijmy się o te dwadzieścia pięć lat do ''opowiadań'', gatunku, który zawsze był mu bliski. Cortazar, mistrz małych form, nie osadzał s wych opowiadań w żadnym konkretnym czasie, wobec czego są zawsze aktualne. Oto one: niecałkowicie realne, krążące gdzieś pomiędzy rz eczywistością, snem a nawet magią, pełne niepowtarzalnej atmosfery, jakiegoś czwartego wymiaru, który sprawia, że czytamy je w napię ciu graniczącym z fascynacją. Mało jest dziś książek, które czyta się z zapartym tchem. Ta z pewnością do nich należy.