O uwodzeniu
Baudrillard - wychodząc od refleksji nad seksualnością we współczesnej kulturze i krytyki założeń feminizmu - krok po kroku odsłania uwodzenie jako prastarą, magiczną, ceremonialną formę relacji (metafizycznych, społecznych, erotycznych), będącą zaprzeczeniem seks u, sensu, produkcji i władzy - czyli fallokratycznych idoli, wokół których obraca się dzisiaj nasze wyprane z wdzięku, tajemniczości i prawdziwego ryzyka życie społeczne. Uwodzenie nieuchronnie przywodzi na myśl kobiecość i dzieje się tak nie bez powodu, jednak - jak wyjaśnia autor - ''nie chodzi [tu] o uwodzenie, z którym historycznie kojarzono kobiety zamknięte w getcie kultury gineceum, szmi nki i koronek (...) lecz o uwodzenie jako ironiczną, alternatywną formę, która rozbija referencyjność płci; nie o przestrzeń pożądan ia, lecz gry i wyzwania''. Forma ta, która dziś występuje w zdegradowanej postaci (nie licząc fenomenu drag queens czy filmów takich, jak Imperium zmysłów), była znana starożytnym Grekom i ich bogom, a szczególnie rozkwitła w libertyńskim XVIII wieku - w Niebezpiec znych związkach Laclosa, Księżnej de Cleves La Fayette, u Sade'a i w Dzienniku uwodziciela Kierkegaarda. Czy kiedyś uda się przywróc ić jej dawną moc?