Ni pies, ni wydra? Marzec ?68 we wspomnieniach warszawskiej studentki
'Ni pies ni wydra' dotyczy wydarzeń, które zwykło się określać hasłem marzec 68`. Jest jednocześnie rodzajem zbeletryzowanego pamięt nika i tak zwaną'powieścią z kluczem'. Będzie to z pewnością pasjonująca lektura dla pokolenia, które w tamte wydarzenia było bezpoś rednio zamieszane. Jestem jednak przekonany, że równie ciekawa, a nawet odkrywcza, okaże się dla czytelników, którym rok 1968 jawi s ię jako egzotycznie odległa i tylko historyczna data. Dostajemy do ręki książkę o wartkiej fabule, dotyczącą autentycznych wydarzeń, która da także młodemu czytelnikowi szansę zrozumienia zarówno dylematów pokolenia 68`, jak i paradoksów peerelowskiej rzeczywistoś ci.