Mozaika cieni
Bizancjum, rok 1096. Gdy tajemniczy zabójca wymierza strzałę w pierś cesarza, celuje nie tylko w człowieka. Cesarz stanowi bowiem sy mbol chylącego się ku upadkowi imperium i tylko on utrzymuje wrogów na dystans. Jeśli zginie, największa potęga chrześcijańskiego św iata ulegnie zniszczeniu. Świadom zagrożenia, cesarz posyła po Demetriosa Askiatesa, tropiciela zagadek, by odnalazł niedoszłego zabójcę. Demetrios wkracza do nieznanego sobie świata, kipiącego kotła intryg pełnego książąt, niewolników, najemników, stręczycieli i eunuchów. Od kanałów ściek owych, po złociste wieże pałacu, od piasków hipodromu, aż po wyniosłe kopuły Hagii Sophii, krok za krokiem musi odnaleźć drogę poprz ez lśniący labirynt zdrady i podstępu, zanim czas dobiegnie końca. Nie wszyscy jego wrogowie przebywają w murach miasta. Obawiając się zagrożenia ze strony Turków, cesarz wysyła na Zachód prośbę o od działy, które wzmocniłyby jego pozycję. Otrzymuje jednak więcej, niżby pragnął, gdy u bram miasta staje armia licząca dziesiątki tys ięcy ludzi. Są to członkowie pierwszej krucjaty ? spragnieni łupów wojennych, traktujący cesarza z mieszaniną zazdrości i podejrzliw ości. Kiedy armie Wschodu i Zachodu szykują się do starcia, a zabójca zbliża się do swej ofiary, Demetrios musi rozplątać złotą sieć intry g oplatających cesarza, zanim miasto ? a z nim imperium ? utonie we krwi. Tysiąc lat po upadku Cesarstwa Zachodniego imperium bizantyjskie ze stolicą w Konstantynopolu kontynuowało tradycję dawnego imperium rzymskiego. Za panowania cesarza Bazylego II cesarstwo zdołało odzyskać wprawdzie dawną świetność, nieznaną od czasów Justyniana, j ednak kilkunastu słabych i skorumpowanych następców nie tylko zaprzepaściło jego dokonania, lecz sprawiło, że samo imperium zaczęło się chwiać w posadach. W tej sytuacji na tronie zasiadł energiczny młody władca Aleksy Komnen, który doszedł do władzy na drodze zam achu stanu przy wydatnej pomocy braci; dzięki odważnym działaniom wojennym i zręcznej polityce władca ten zdołał przywrócić cesarstw u dawną potęgę. Był jednak świadom słabości cesarstwa ? Turcy, Normanowie, Bułgarzy, Germanie i Wenecjanie nieustannie napierali na jego granice, podczas gdy członkowie arystokratycznych rodzin, nie wyłączając jego własnej, nieustannie czyhali na okazję, by zagarn ąć tron. Kiedy Turcy wtargnęli w głąb Azji Mniejszej, Aleksy musiał poprosić niechętnego mu papieża o posiłki, które wsparłyby słabn ącą armię Bizancjum. Ku swemu wielkiemu zdziwieniu ? a także zaniepokojeniu ? otrzymał je. Papież pobłogosławił pierwszą krucjatę, i oto dziesiątki tysięcy rycerzy z Zachodu stanęło pod murami Bizancjum.