Dopiero teraz rozumiem, po co tyle lat spałem na podłodze, w brudzie i smrodzie, po co musiałem patrzeć na tyle fizycznego i moralne go gnoju. Po to, by móc docenić piękno i radość życia i by to piękno gromadzić i stwarzać - pisze Stanisław Czuruk o swojej książce.