Mistrz bajki i baśniowego poematu, paradoksalnie prawie zapomniany jako liryk. Czy może być coś bardziej niestosownego. W liryce jest takim samym poetą jak w twórczości dla dzieci. Nie można, nie da się inaczej odczytać jego elegii, czy zaskakujących, trochę turpistycznych erotyków, czy pięknych miejsc polskiego pejzażu. Andrzej Żmuda