Śnieżkę kochali wszyscy, ponieważ i ona wszystkich kochała, a przynajmniej lubiła i szanowała. Przepraszam - prawie wszyscy. Czyli w szyscy oprócz jednej osoby. Jednej, lecz bardzo ważnej - jej macochy, z którą tata król ożenił się, kiedy umarła mama Śnieżki.