- Ktoś został zabity, a nie wiemy dlaczego. Zabójca może być daleko stąd, a zdrugiej strony, może być w szkole. A jeżeli tak, to pistolet czy rewolwer znajduje się tutaj nadal. To nie jest przyjemna myśl. Skinęła lekko głową i wyszła. Sierżant Bond powiedział: - Ma fioła. A może pan jest innego zdania?