Komeda w jazzowej kołysce
Chyba żadnemu miłośnikowi jazzu nie jest obce nazwisko Krzysztofa Komedy Trzcińskiego, zaliczanego przez znawców do najwybitniejszych kompozytorów, może nie tylko jazzowych. Jest to kompozytor również bardzo ważny dla miłośników kina. Jego ilustracje filmowe ukazują innego Komedę, bardziej lirycznego czy wręcz sentymentalnego (jak słynna ballada do filmu ''Prawo i pięść''). W filmie wychodził bowiem poza jazz i tutaj objawiały się jego wielkie kompozytorskie możliwości. Wszyscy słyszeli słynną kołysankę z ''Dziecka Rosemary'', a któż pamięta muzykę do serialu ''Profesor Tutka'', który tzw. telewizja publiczna pewnie nieprędko powtórzy. Pamiętam swoje zdumienie, kiedy pierwszy raz oglądając ekranizację prozy Szaniawskiego, dowiedziałem się, że muzykę do tego filmu skomponował Komeda.[...] Witold Banach