Interwencjonizm, czyli władza a rynek
... Politycy i eksperci rządowi czerpią przychody nie ze sprzedaży usług dobrowolnie nabywanych przez inne osoby na rynki, lecz z obowiązkowych danin nakładanych na społeczeństwo. Nie mają więc pieniężnego bodźca, by starać się odpowiednio i kompetentnie służyć społeczeństwu. Ponadto inne kryteria określają to, czy ktoś się ?nadaje? do pełnienia funkcji w aparacie władzy, niż jest to w przypadku prowadzenia działalności na rynku. Do działania na rynku najbardziej nadają się ci, którzy najlepiej służą konsumentom ? do działania w aparacie władzy najlepiej nadają się ludzie najsprawniejsi w stosowaniu przymusu i/lub potrafiący najbardziej umiejętnie uprawiać demagogię, by pozyskać głosy wyborców...
- author: Murray N. Rothbard