I w ogóle
?Patrzę na rozgwieżdżone niebo i nic. Żadnych głębszych przemyśleń, a
przecież mógłbym pomyśleć o matce czy o czymś tam... albo zachwycić się
tym rozgwieżdżonym niebem. Ale może nie akurat teraz, kiedy tam moi
trzej koledzy tak dobrze się bawią??.
To współczesna ballada o Tomaszku (z ?Nocy i Dni?), synu marnotrawnym,
który jest na dobrej drodze, by zmarnować swoje młode życie. Przecież to
nie jego wina, że nauka nigdy nie wchodziła mu do głowy, a życie jest za
krótkie, żeby zamartwiać się brakiem pracy. Ale czy jego mama zasłużyła
na takiego idiotę jak on?
No cóż, kiedy kasy nie ma, pić się chce.
I chce się być KIMŚ ? dużo zarabiać i w ogóle...