Hebanowa wieża
?Roboczy tłum tego zbioru opowiadań brzmiał `Wariacje`, (...) został odrzucony przede wszystkim dlatego, że pierwsi fachowi czytelni cy, którzy moje książki znają, nie wiedzieli żadnego uzasadnienia dla `Wariacji`... `hebanowa wieża` jest jednak wariacją w prostszy m sensie (...). Wspominam o tym, gdyż niewyjaśniona tajemnica ? o czym wie każdy agnostyk i powieściopisarz ? czarno na białym dowod zi zrzucenia z siebie odpowiedzialności twórczej. Mam na sumieniu martwą łasicę, a jeszcze głębiej, martwą kobietę...?. (John Fowles )