Głową w mur
Pokłońcie się, bracia i siostry! Padnijcie na kolana, dzieci Maszynowego Boga! Pokłońcie się Technomagicznemu Zakonowi Braci Konstru ktorów, strażnikom Jego. I płaczcie. A łez nie żałujcie? Wnijdź w świat Orkan Fantasy. W gąszcz paramitów. Przypowieści do cna ponur ych. Historii z trzewi gnijącego miasta-matni. Snutych w nieznanym dotąd uszom Twym języku. Opowieści o nędzarzach-szczurojadach i i ch Złotorękich panach. O złym losie, miłości i nienawiści. O niewoli w trybach przekładni i kół zamachowych mechanizmu światem zwane go. Żal mi was? Tako rzecze Orkan.