Duża solidarność, mała solidarność. Biografia Henryki Krzywonos
Najpierw zatrzymała tramwaj, a kilka dni później Lecha Wałęsę z tłumem
stoczniowców kończących ?swój? zwycięski strajk ? wszystko to w odruchu
solidarności z tymi, którzy latem 1980 roku rzucili wyzwanie całemu
systemowi. Henryka Krzywonos, nikomu nieznana motornicza z gdańskiego
WPK, tymi gestami sprzeciwu ? pod gdańską operą i pod stoczniową bramą ?
sprawiła, że sierpniowy protest mógł się przerodzić w wielki ruch na
rzecz społecznej zmiany.
Timothy Snyder, wybitny amerykański historyk Europy Środkowej, pisał, że
?miękkim, żywotnym jądrem ruchu, ową jego częścią, którą najtrudniej
uchwycić i opisać, był ludzki impuls solidarności: gotowość do
wzajemnego uznania i wola, by sobie pomóc. W tym sensie życie Henryki
Krzywonos polega na solidarności, tak dziś, jak i kiedyś?. Kiedyś
dlatego, że bez żadnego zaplecza, inteligenckich lektur, sieci kontaktów
i znanego nazwiska jako pierwsza przełamała bierność koleżanek i
kolegów, angażując się najpierw w sierpniowy strajk, a potem pracę ?
dzień i noc ? w nowym Związku. Dziś ? bo w dobie społecznej apatii i
prywatyzacji życiowych strategii, przełamując bezwład biurokracji i
obojętność rynku, wybrała pomaganie najsłabszym, zakładając rodzinny dom
dziecka.
Zawsze w cieniu, najpierw męskich gwiazd ?Solidarności?, a potem
bohaterów transformacji z mediów, biznesu i parlamentu ? dopiero po
latach, gdy Kongres Kobiet przyznał jej tytuł Polki Dwudziestolecia,
doczekała się należnego uznania. ?Rewolucja jest kobietą?, mówiła
wówczas Krystyna Janda w porywającej laudacji pióra Kazimiery Szczuki.
Dzięki Henryce Krzywonos wiemy, że kobietą jest również solidarność.
- author: Agnieszka Wiśniewska