Dom nad kanałem
- Diamenty? - wykrztusiła Tuppence, patrząc to na męża, to na kamyki na swej dłoni. - Te niepozorne, brudne okruchy to diamenty? Tommy skinął głową.- Teraz zaczynam widzieć w tym sens. Wszystko się z sobą wiąże: dom, obraz. Niech tylko Ivor Smith usłyszy o tej lalce! Zresztą masz już u niego wielki bukiet.- Za co?- Za pomoc w wykryciu dużego gangu przestępców.