Doktryna piekieł
I raz jeszcze w wyłom? Kiedy linie obronne w Południowych Appalachach upadły, między rozszalałymi hordami Posleenów a miękkim podbrz uszem Płaskowyżu Cumberland pozostali już tylko weterani 555-go Piechoty Mobilnej. Zrzuceni w przełęcz Rabun Pass, mając dwa miliony Posleenów za sobą i czternaście milionów przed sobą, stoją przed jednym tylko pytaniem - co się skończy pierwsze: energia, amunicja czy żołnierze. Ale mają jednego asa w rękawie: daleko na północy, podziurawiona w boju SheVa Dziewięć, przezwana ''Bun-Bunem'', przec hodzi poważny lifting. Z jej dymiących zgliszcz powstaje nowa machina wojenna, wyposażona w najnowocześniejszą broń, jaką stworzyła Ziemia, zdolna stawić czoła zarówno hordom Posleenów, jak i ich niepokonanym kosmicznym krążownikom. Zdolna zgotować obcym piekło, j akie tylko SheVa Dziewięć potrafi rozpętać.