Demokracja. O władzy iluzji w królestwie rozumu
Wielka opowieść, którą stworzyło Oświecenie, przedstawiając w najrozmaitszych wariantach ideę wolności i rządów ludu, stała się w ko ńcu komunikatem, który zatriumfował w przestrzeni politycznego dyskursu. Na każdym kroku słyszymy ''mowę'' mitu. Wolność, uczestnictwo , partycypacja, suwerenność, reprezentacja, emancypacja, prawa człowieka, sprawiedliwość, rządy ludu... Słowa te mogą oczywiście poj awiać się w najrozmaitszych konfiguracjach, na najrozmaitszych koturnach. [...] Ale co tak naprawdę znaczą? Otóż właśnie. Mit - pami ętajmy - nie jest niewinny. [...] ?mit zniekształca; mit nie jest ani kłamstwem, ani wyznaniem: jest naginaniem''. Nie wszyscy jednak patrzyli (i patrzą) przez zaczarowane szkiełko. W ''królestwie rozumu'' byli też schizmatycy, którzy nigdy nie zamierzali składać hoł dów. To właśnie im oddamy głos. [...] Spróbujemy opuścić przestrzeń mitu, oddając głos tym, którzy nie ukrywali wątpliwości. Schizma tykom, sceptykom, obrazoburcom. Autorom, którzy zastanawiając się nad konsekwencjami,, odczarowania'', nie ukrywali wahań, a doświadc zenia związane z ''rządam rozumu'''i emancypacją interpretowali na przekór panegirykom...
ze Wstępu
- author: Stanisław Filipowicz