Nauka czytania nie musi być nudna! Teksty te autor pisał z myślą o synu. Nie mógł znieść jego nauki czytania i po czternastej czytance o Kasi i Jasiu zbierających grzyby w lesie uznał, że sam wymyśli lepsze. Napisał ich ponad 50. Litery są duże, a zdania proste. Historyjki zaczerpnięte z życia rodzinnego są zabawne, o czym przekonają się też rodzice, często pomagający swoim pociechom w nauce...