A mogłem zostać kardynałem
Dzięki tej książce możemy poznać życie, jakie toczy się za murami współczesnego klasztoru Zakonu Braci Mniejszych Kapucynów. Autor s pędził tam 5 lat swego młodego życia, i choć w końcu nie zdecydował się na złożenie ślubów wieczystych, to jego wspomnienia z tamteg o okresu uchylają nieco wrota klauzury. Dzięki niemu widzimy, jak dziś wygląda służba mnichów odzianych w brązowy habit z kapturem. To świat zupełnie unikalny, gdzie głębia religijnych przeżyć przeplata się z codziennymi problemami, gdzie jest miejsce na głębokie zamyślenie i radosny śmiech. Bo zakonnic y nie tylko spędzają czas na modlitwie, ale także uczą się, pracują i bawią. Modlitwa? Oczywiście. Służba przy ołtarzu? Bez wątpienia. Pielgrzymki? Jaki zakonnik mógłby się bez nich obejść! Ale też sprzątanie, praca w oborze, spotkania młodych, piłkarskie mecze, podróże autostopem i wiele innych ciekawych zajęć i wydarzeń znajdziemy na kar tach tej opowieści.