A komu czasem nie odbija?
Zwolnienie z pracy każdemu może się zdarzyć, zdarzyło się również
Jurkowi, filarowi firmy produkującej dewocjonalia. Życie jednak nie
znosi próżni. Nasz bohater przypadkowo wygłasza mowę pogrzebową i
zostaje zatrudniony w firmie zajmującej się pochówkami jako mówca. Jest
jednak niedostosowany społecznie i popada w konflikt z kolegami z pracy,
policja bierze go za seryjnego mordercę zwanego ?Maniusiem Brzytewką? i
jeszcze się nieszczęśliwie zakochuje w cudzej żonie, która ma zamiar
wyjechać na stałe na Wyspy Kanaryjskie. W sumie, jedna wielka tragedia z
wieloznacznym męczeniem kota w tle. Do tego dialogi bez wątpienia
pretendujące do miana kultowych i postacie, w których można się od razu
zakochać, jak pan Miecio ? przedsiębiorca pogrzebowy z doktoratem z
filozofii, fałszywy rabin Lejczower czy przestępcy?gawędziarze: Bibuła i
Graf.
Najśmieszniejsza książka o utracie pracy, męczeniu kota i seryjnym
mordecy.